www.whitneyhouston.fora.pl

Caroline · Wysłany: Nie 10:40, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ten news można już przeczytać wszędzie. Oto co piszą na Onecie:

Rihanna wróciła do Chrisa
Rihanna i Chris Brown znów są parą.

Jak podają media gwiazda muzyki pop, Rihanna, wróciła do swojego chłopaka, Chrisa Browna, niespełna 3 tygodnie po tym jak została przez niego mocno pobita.

Parę zobaczono ponownie razem w jednym z domów słynnego hip-hopowego artysty, Seana "Diddy" Combsa.

- Oni znów są razem. Troszczą się o siebie – powiedział jeden z obserwatorów gwiazdorskiej pary.

"Chris przemyślał, to, co zrobił i uznał swój błąd. Jest naprawdę szczęśliwy, że może być z kobietą, którą kocha" – czytamy w na stronie People.com.

Rzecznik Browna nie skomentował informacji, którą podały media. Reprezentant Rihanny jest nieosiągalny.

Przypomnijmy, że słynna piosenkarka została pobita przez Chrisa Browna na początku lutego. 19-latek trafił wówczas do aresztu. Opuścił celę po wpłaceniu 50 tys. dolarów kaucji. Ma stawić się w sądzie 5 marca.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak czytam, że ktoś najpierw wyrządził kochanej osobie taką krzywdę, a potem jest deklaracja poprawy, to jakoś strasznie trudno mi w to uwierzyć. To nie jest przecież pierwszy taki przypadek. Rihanna nie jest pierwszą pobitą kobietą. Tyle się czyta, że potem mężczyźni obiecują poprawę a nie mija miesiąc i kobieta ponownie ląduje w szpitalu... Ten czyn powinien w umyśle i sercu Rihanny zapalić czerwone światło.

Evellene · Wysłany: Nie 12:32, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ale jak widać nie zapalił, to już jej sprawa, skoro myśli tylko sercem i innymi narzadami zamiast głową to my nic na to nie poradzimy...

daniel7 · Wysłany: Nie 12:46, 01 Mar 2009 Temat postu:

Żeby tylko tego nie żałowała... Jest młoda i może zrobić na prawdę porządną karierę, a taki typ jak Chris może jej to uniemożliwić.

Ania:))) · Wysłany: Nie 15:52, 01 Mar 2009 Temat postu:

nie wiem dla mnie to jest głupie uwierzyć komuś, kto uderzył zrobi to jeszcze nie raz, bo ten typ tak ma traktują kobiety jak swoją własność...

Tomek1990 · Wysłany: Nie 16:05, 01 Mar 2009 Temat postu:

Jej decyzja, jej sprawa... co tu dużo mówić.

Evellene · Wysłany: Nie 17:34, 01 Mar 2009 Temat postu:

Grani · Wysłany: Nie 19:15, 01 Mar 2009 Temat postu:

poczekajmy do tego 5 marca bo wtedy ma się odbyć rzekoma rozprawa...
jeżeli wrócą do siebie i dalej będą się tak zachowywać to media będą mieli o czym pisać...

Caroline · Wysłany: Pon 7:29, 02 Mar 2009 Temat postu:

Ojciec Rihanny: "ONA JEST UZALEŻNIONA od Chrisa"

Ojciec Rihanny nie zawsze wspierał swoją córkę. Piosenkarka wyznała, że miała zmarnowane dzieciństwo z powodu jego uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Dopiero, gdy się usamodzielniła Ronald Fenty zdołał pokonać nałóg i ponownie stał się częścią jej życia. Ojciec piosenkarki bardzo wpierał ją bezpośrednio po pobiciu przez Chrisa Browna. To on odebrał skatowaną córkę z komisariatu i chronił ją przed dziennikarzami.

Rodzice Rihanny nie są oczywiście zadowoleni z tego, że wybaczyła byłemu chłopakowi. W udzielanym niedawno wywiadzie Fenty przyznał, że "miał ochotę pobić Browna". Najbardziej jednak zależy mu na szczęściu Rihanny, dlatego nawet teraz, gdy nie pochwala jej decyzji zamierza ją wspierać:

Kocham moją córkę bez względu na to, jaką obierze drogę – powiedział dziennikarzom ojciec gwiazdy. Będę ją wspierał w każdej sytuacji życiowej. Sam byłem na dnie, uzależniony od narkotyków. Ona jest teraz uzależniona od Chrisa. Mam nadzieję, że niebawem znów ją zobaczę i będę mógł z nią porozmawiać na temat tego związku. Kontaktowaliśmy się ostatnio przez telefon i twierdziła, że wszystko ponownie się układa.

Nie zazdrościmy. Spróbujcie postawić się na miejscu jej rodziców. Zaprosilibyście na kolejną wigilię faceta, który bije Waszą córkę?

[link widoczny dla zalogowanych]

Rihanna wycofuje oskarżenie przeciwko Chrisowi!

W przyszłym tygodniu sąd w Los Angeles ma odczytać Chrisowi Brownowi akt oskarżenia. Do tego czasu funkcjonariusze nadal będą zbierać materiały dowodowe w sprawie pobicia i duszenia Rihanny. Niestety zdjęcie skatowanej piosenkarki nie zostanie użyte w rozprawie, gdyż... zostało nielegalnie opublikowane! Co za chore prawo... Na tym nie kończą się jednak problemy prokuratora. Najprawdopodobniej większość zarzutów zostanie wycofana na prośbę samej pobitej.

Chris miał być sądzony za grożenie śmiercią i przemoc wobec swojej dziewczyny. Ponieważ para znów jest razem, a gwiazda za wszelką cenę pragnie chronić człowieka, który ją dusił, zdecydowała się wycofać większość zarzutów. Rihanna zmieniła swoje zeznania, twierdząc, że bijący ją Chris wcale nie miał zamiaru jej skrzywdzić. Interesujące. Wykrzykiwane przez niego groźby - między innymi: "Zabiję cię, ty suko!" - zostały usunięte z zapisu relacji wydarzenia, jaki złożyła piosenkarka.

Prokurator będzie mógł nadal oskarżać Chrisa o pobicie, nawet jeśli Rihanna będzie zeznawać na korzyść własnego oprawcy. W końcu to nic wyjątkowego - większość bitych i katowanych kobiet po zniknięciu siniaków broni swoich mężczyzn. Ponad połowa po pierwszym pobiciu wraca do toksycznych związków. Smutne, że i Rihanna zdecydowała się pójść tą drogą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Caroline · Wysłany: Wto 7:49, 10 Mar 2009 Temat postu:

"Uderzy cię jeszcze nie raz!"

Oprah Winfrey dołączyła do grona gwiazd, które publicznie potępiły Chrisa Browna. Ostatni odcinek swojego talk show poświęciła właśnie przemocy w związkach i w rodzinie. Nie ukrywała, że jest oburzona historią Rihanny.

Zaproszeni do programu goście byli zszokowani policyjnymi raportami, które ze szczegółami opisywały to drastyczne zdarzenie. Ostro skrytykowano również zachowanie Rihanny i jej potulny powrót do Chrisa. Oprah nie szczędziła słów i nazwała piosenkarkę "naiwną małolatą".

Nie może być wzorem dla nastolatek – powiedziała prowadząca program. Powrót do Browna to była jedna z jej najgorszych decyzji. Każdy rodzic powinien teraz wytłumaczyć swojemu dziecku, że tak być nie powinno.

Miłość nie powinna boleć, miłość nie może boleć – dodała Oprah. Jeśli Chris uderzył cię raz, zrobi to ponownie i nieważne, co teraz ci obiecuje. Ta naiwność będzie cię drogo kosztować.

Mamy nadzieję, że Rihanna zrozumie swój błąd, nim będzie za późno.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rihanna wraca do pracy!

Jeszcze wczoraj Oprah Winfrey ostrzegała Rihannę o skutkach swoich nieprzemyślanych decyzji. Amerykańska wyrocznia była oburzona faktem, że piosenkarka wróciła do swojego oprawcy, Chrisa Browna. Prowadząca show radziła jej, żeby odsunęła się od show-biznesu i skupiła na zmianie sytuacji. Niestety Barbadoska nie ma zamiaru przeanalizować toksycznego związku. Zamiast pójść do psychologa i ułożyć sobie życie, szuka zapomnienia w szale pracy. Rihanna spędza obecnie większość czasu w studiu nagraniowym, gdzie pracuje… z producentami Browna!

Piosenkarka przebywa właśnie w studiu z Adonisem Shropshirem, który jest twórcą wielu hitów Chrisa. Oczywiście również Brown ma duży wpływ na najnowsze utwory Rihanny. Jak zawsze sprawdza jej teksty piosenek i podpowiada rozwiązania muzyczne.

Jest zdeterminowana, by ta płyta była lepsza od poprzedniej – powiedział producent. Biorąc pod uwagę to, w jakiej sytuacji się znalazła, to trzyma się całkiem nieźle. Chris oczywiście nieustannie jej towarzyszy. Zawsze wspierał ją podczas nagrywania.

Całe to "wspieranie" ze strony Browna wygląda nam raczej na nadzór i kontrolę poczynań Rihanny.

[link widoczny dla zalogowanych]

daniel7 · Wysłany: Wto 12:00, 10 Mar 2009 Temat postu:

Oprah nie powinna ruszać tego tematu w jej programie. Owszem... Rihanna jest osobą publiczną jednak to była jej decyzja i nikt nic raczej nie zrobi, a nagłaśnianie tej sytuacji może tylko przysporzyć jeszcze więcej problemów.

Tomek1990 · Wysłany: Wto 15:01, 10 Mar 2009 Temat postu:

Mimo, iż sprawa Rihanny jest już chyba każdemu dobrze znana to uważam, że wypowiadanie się Oprah w tej kwestii jest dość mocnym posunięciem no i także trafnym. Stwierdzenia, iż Rihanna nie może być wzorem dla nastolatek oraz nazwanie jej "naiwną małolatą" według mnie miało za zadanie pokazać jak bardzo można być ślepym oraz to aby przestrzec inne młode osoby głównie kobiety, do tego aby nie wybaczały tak łatwo podobnych sytuacji... Nie jest powiedziane nigdzie, że Brown tego nie żałuje i musi to prędzej czy później powtórzyć. Być może była to jednorazowa sytuacja co nie zmienia jednak faktu, że o jedną za dużo... Rihanna powinna chyba zaczekać trochę z podjęciem swojej decyzji.