|
www.whitneyhouston.fora.pl Największe Polskie Forum Poświęcone Whitney Houston
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika
Nippy Baby
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:09, 11 Lut 2009 Temat postu: Małżeństwo Whitney Houston |
|
|
Sława i pieniądze nie uchroniły ich przed biciem i poniżaniem
Musiało minąć czternaście lat pełnego skandali małżeństwa, nim Whitney Houston rozwiodła się ze złym duchem jej życia, Bobbym Brownem. To właśnie Brown, który sam wielokrotnie był na bakier z prawem, miał jako pierwszy podać Houston, wywodzącej się przecież z tzw. dobrego domu, narkotyki. Miał się też nad nią znęcać – tych akurat zarzutów nigdy nie udowodniono, mimo że w 2003 roku Whitney publicznie je potwierdziła.
Whitney Houston i Bobby Brown (fot. AFP)
Oboje mieli lepsze i gorsze momenty, ale ich małżeństwo zbyt często przebiegało pod dyktando awantur pijackich oraz narkotykowych ekscesów. Z dnia na dzień było gorzej. Nic więc dziwnego, że po którejś z rzędu separacji nie doszło do kolejnej zgody, a zrozpaczona Whitney wniosła do sądu pozew o rozwód.
Whitney Houston i Bobby Brown (fot. AP)
Ostateczny werdykt z 4 stycznia potwierdził wcześniejsze orzeczenie z 24 kwietnia 2007 roku – pełnia praw do opieki nad piętnastoletnią córką Bobbi Kristiną przypadła matce. Whitney mogła wreszcie odetchnąć. Niestety jeszcze kilka lat trwało załamanie kariery związane z narkotykami i niezdrowym trybem życia
Iście widowiskowego powrotu dokonała na tradycyjnej imprezie Clive'a Davisa przed rozdaniem Grammy Awards. Houston, pojawiła się w obcisłej, tygrysiej sukni i wykonała jeden z swoich klasyków - "I'm Every Woman". Wszyscy obecni podkreślali, że wyglądała świetnie i była w formie.
- Wszyscy trzymaliśmy kciuki, żeby jej problemy rozwiązały się pomyślnie - zdradził Jamie Foxx, który, niczym jeden z tysięcy fanów na koncercie nagrywał występ piosenkarki stojąc tuż przy scenie. - To nowy początek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dominika dnia Śro 20:13, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniel7
Whitney Fan
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:14, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Strasznie szkoda mi Whitney... ale było, minęło... teraz na nowo się narodziła i robi wszystko, aby powrócić do tego co kocha!
Trzeba ją podziwiać, że podniosła się z samego dna... że dzisiaj możemy ją zobaczyć na galach uśmiechniętą i szczęśliwą, a to jest przecież najważniejsze =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika
Nippy Baby
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:18, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Widzicie podobieństwo ??????
Rihanna i Chris BROWN
Whitney Houston i Bobby BROWN
To nazwisko ma cos w sobie, wrogość i chęc dominacji.
~gosiakowa , 11.02.2009 16:00
Jeden z komentarzy. Brown to bardzo popularne nazwisko, więc na pewno nie niesie ze sobą jakieś klęski, ale ciekawe spostrzeżenie ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika
Nippy Baby
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:21, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przypadek Whitney
Dzień upokorzenia Rihanny, paradoksalnie, stał się symbolicznym triumfem nad przeszłością innej czarnoskórej diwy. Mowa tu o Whitney Houston, która podczas gali zaśpiewała hit "I'm Every Woman". Dla "Whit", był to powrót z naprawdę dalekiej podróży. Któż nie pamięta młodej i pięknie uśmiechającej się dwudziestolatki, śpiewającej hit lat 80. "I Wanna Dance With Somebody". Parafrazując słowa refrenu tej piosenki, obdarzona wielooktawowym głosem diwa, rzeczywiście zatańczyła w końcu z jednym panem. Było to jednak długie i bardzo chaotyczne "pogo".
W 1992 roku diwa muzyki pop opromieniona sukcesem filmu "Bodyguard" bierze ślub z popularnym wówczas wykonawcą komercyjnej odmiany hip-hopu Bobbym Brownem (zbieżność nazwisk z oprawcą Rihanny, przypadkowa). Szczegóły niezbyt higienicznego pożycia małżeńskiego państwa Brown stają się gorącym tematem w prasie. W styczniu 2000 roku, gdy podczas odprawy na lotnisku na Hawajach w bagażu muzyków obsługa znajduje worki z marihuaną, media obwieszczają wielki skandal. Późniejszy rozkład legendy Whitney przypomina skok z wysokiego wieżowca. Whitney przestaje przyjeżdżać na własne koncerty, a już w listopadzie 2001, na gali 30-lecia kariery Michaela Jacksona widzimy ją wycieńczoną i przeraźliwie wychudzoną. Wygląda na piosenkarkę, która nie jest w stanie wykonać nawet dwóch całych utworów na jednym koncercie. Fani nie mieli wątpliwości: Whitney ćpa.
[link widoczny dla zalogowanych]
O, teraz zmienili ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika
Nippy Baby
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:26, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
...ciąg dalszy
Prywatna gehenna Whitney była co jakiś czas wywlekana na światło dzienne. Co rusz na kolumny bulwarowej prasy docierały informacje o tym, że mąż wyżywał się publicznie na Houston, często ją bijąc. W 2002 udziela szczerego wywiadu amerykańskiej dziennikarce Diane Sawyer w którym wyznaje: "Crack? Zarobiłam zbyt dużo pieniędzy, by bawić się w takie coś, ok? Nie bierzemy cracku. To słabizna!". Szczytem złego smaku okazał się jednak reality-show "Being Bobby Brown" z 2005 roku, który magazyn "Hollywood Reporter" obwołuje "bez wątpienia najbardziej obrzydliwym show, jakie kiedykolwiek trafiło do telewizji". W programie pozbawiona kontroli nad sobą Whitney wielokrotnie awanturuje się z mężem. Po wyłączeniu kamer wiele z nich kończy się bójkami.
Po 14 latach małżeństwa, wkrótce po powrocie z kolejnego odwyku, Whitney znajduje w końcu siłę, by powiedzieć "dość". 24 kwietnia 2007 para przestaje być małżeństwem, zaś Bobby Brown traci prawo do opieki nad jedyną córką pary.
Uwalniając się od toksycznego i nieprzewidywalnego męża, piosenkarka zaczęła długą drogę powrotu na szczyt. "I Didn't Know My Own Strenght" ("Nie znałam swojej własnej mocy") - taki tytuł ma nosić nieopublikowana jeszcze, nowa ballada Whitney. Piosenka ma trafić na nowy album artystki.
Dlaczego słynne piosenkarki stają się celem ataków – partnerów – kolegów po fachu? Wydaje się, że w każdym z trzech przypadków to kobieta cieszyła się większą popularnością, a mężczyzna był jedynie jej skromnym towarzyszem, nie skupiającym na sobie większej uwagi mediów. A przecież nie każdemu podoba się taka rola... Jak twierdzą psycholodzy, tacy partnerzy z mieszanym skutkiem próbują wzbudzać u partnerek poczucie winy, tłumacząc im, że na przemoc w pewien sposób zasłużyły i przestaną obrywać dopiero wtedy, gdy się zmienią. A generalnie chodzi o to, że po pierwsze: trochę im zazdroszczą, a po drugie: są o nie zazdrośni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grani
Administrator
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:20, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Dominika za artykuł bardzo mi się podoba
Ale jak zwykle naciągi trochę rzeczywistość...
Musze przyznać dawno nie napisali takiego artykułu o Whitney
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek1990
Whitney Fan
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mysłowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:08, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Oby takie artykuły pojawiały się częściej. również przyznaje, że artykuł bardzo fajny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dominika
Nippy Baby
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:58, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Whitney Houston i Bobby Brown
1992-2006
Ona – gwiazda pierwszej wielkości, jedna z największych wokalistek popu i soulu, obdarzona fenomenalnym głosem; on – drugoligowy artysta r'n'b, o którym nikt by nie pamiętał, gdyby nie ona właśnie. Co ich łączyło? Wielu głowi się nad tą zagadką do dziś. Może miłość do narkotyków, które Bobby Brown miał jako pierwszy podać Whitney? A może upodobanie do przemocy, skoro mówi się, że tak często się nad nią pastwił (choć tych akurat zarzutów nigdy nie udowodniono). W każdym razie po czternastu latach awantur, burd i separacji Whitney w końcu powiedziała "dość" i wniosła do sądu pozew o rozwód. Na szczęście w swym postanowieniu wytrwała. Gwiazda zyskała wyłączne prawo do opieki na córką Bobbi Kristiną i przede wszystkim zyskała nowe życie.
Jego długo wyczekiwane muzyczne efekty mamy poznać w tym roku.
Miłość ci wszystko wybaczy:
Bobby Brown: Jestem bardzo zasmucony tą całą sytuacją.
onet.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|